Staff Leopold - ListPytasz mnie, jak sie czuję. Tak, jak czuć się może Człowiek dość pełnoletni w końcu listopada, Gdy w niebie zmierzch pochmurny i błoto na dworze, A za oknem bez przerwy deszcz ze śniegiem pada. Lecz zbyt o dnia i roku nie troszcząc sie porę, Bo po słocie pogoda idze wieczną zmianą, Więc też o wschodzie słońca wiersz piszę wieczorem, A nokturny w słoneczne grywam tylko rano. I jestem zawsze ufny i pełen pewności Czekając niezachwianie tej chwili jedynej, Gdy ujrzę, że na świecie są same radości, I zegar na raz wszystkie wskazuje godziny. ← Wstecz |