Różewicz Tadeusz - PrzesypywanieTen szelest przesypywanie się życia ze świata pełnego rzeczy do śmierci to przeze mnie jak przez dziurę w rzeczywistości przeciska się ten świat na tamten świat domyślam do końca ten którego szukałem na górze czeka na dole w norze przemienienie gnuśne porykiwanie trąb ugniecionych z makulatury skręconych z gazet z martwych wstawanie w roztargnieniu daremne ← Wstecz |